Już mniej niż w połowie seansu byłem niemal pewny zakończenia. Moje przypsuzczenia się sprawdziły. W dodatku głupie działania głównego bohatera. A to podobno pisarz - artysta. Nie wydaje mi się aby ta elita należała do ludzi głupich. No i dawna nie oglądałem filmu z tak złą muzyką.

Najlepszy rosyjski aktor (szkoda, że teatralny).

Autor niezbyt poczytnych powieści sensacyjnych o płatnym zabójcy zwanym Duchem, spotyka na ulicy pierwowzór bohatera swoich książek. Ten proponuje pomoc i zdradza pisarzowi szczegóły kryminalnej profesji. Powieści stają się coraz lepsze i bardziej wiarygodne, nakłady rosną, ale do ideału wciąż daleko. Profesjonalizm...

Co prawda moza sie przyczepic do tego czy tamtego, ale po co skoro jedna z koncowych scen (nakrecona w jednym ujeciu kamery) robi naprawde duze wrazenie.
I tylko pozostaje pytanie:
dlaczego w Polszy nie mozna zrobic tak ciekawego filmu?

Nietuzinkowy z dobrą fabułą film. Postać poety, który za wszelką cenę pragnie rozgłosu zasługuje na szczególne uznanie. Dla prawdziwego poety sława stanowi najwyższą wartość, nawet kosztem życia innego człowieka.

Autor niezbyt poczytnych powieści sensacyjnych o płatnym zabójcy zwanym Duchem, Anton Prachenko (Konstantin Khabenskiy) spotyka na ulicy pierwowzór bohatera swoich książek. Ten proponuje pomoc i zdradza pisarzowi szczegóły kryminalnej profesji. Powieści stają się coraz lepsze i bardziej...

powiem tak moze dlatego ze juz mlody nie jestem ale rosyjskie filmy maja cos w obie nie jest to amerykanskie kino gdzie sie strzelaja i trupy sie walaja po ulicach oni kreca specyficzne kino trzeba luiec pzrede wszystkim ten jezyk wiem niektorzy muiseli sie go uczyc i go nienawidza le poiwem ze teraz sie przydaje ale...

Nie ma to tamto. Szkoda, że tak mało rosyjskich, dobrych filmów.

I żaden to thiller, żadna strzelanka, co mógłby segurować plakat. Polecam gorąco.

Ale z tą muzyką to przesadzili! Jakieś pienia królicze.

Dobry.

Kino rosyjskie na wysokim poziomie...