Widziałem go w teatrze w Poznaniu i nie tylko.Ma zacięcie dramatyczne i duży talent.Poza tym ma charyzmę...Mi kojarzy się z Russelem Crow i Edwardem Nortonem.Aktor stworzony do ról facetów po przejściach,neurotyków,despera tów,depresyjnych maniaków i facetów zagubionych w rzeczywistości,etc.Bardzo wyrazisty.Ten gość bije na głowę serialowych mydłków(zmilczę ich nazwiska przez litość).
Jeszcze nie pokazał wszystkiego i największe splendory przed nim!
Zna ktoś może kontakt do Pana Wawrzyniaka?
Tak, dysponuję kontaktem do Pana Marcina.Zgadzam się całkowicie z Tobą!Wawrzyniak ma w sobie wielką chęć tworzenia, tzn. grania, cenię go za to , że zawsze uparcie dąży do celu i tej siły mu zazdroszczę.Wiem, że kiedyś wiele osiągnie, choć teraz los rzuca Mu pod nogi kłody...Gra, używajac szerokiej gamy środków ekspresji.Oglądając sztuki czy filmy z jego udziałem, ma się wrażenie, że dla roli jest on w stanie poswięcić niemal wszystko...Życzę Mu wielu sukcesów... Rośnie nam aktor oskarowy!
Cześć!
Tak na dobrą sprawę to ja też dysponuję kontaktem do kola już od ponad roku, a może i dłużej...;-)
Możliwe też, że my się znamy.Who knows?
Powyższy post jest mój, tyle że w formie anonimowej.Tak wyszło...
ps- Napisz do mnie na mail.
Hej!
To było do przewidzenia - po prostu ktoś znajomy robi Marcinowi reklamę.Raczej się nie znamy, bo nie znam kumpli Marcina.On też tak myślał, że ktoś znajomy o nim napisał, no chyba że to był on sam:)))))))))
Hej!
To było do przewidzenia - po prostu ktoś znajomy robi Marcinowi reklamę.Raczej się nie znamy, bo nie znam kumpli Marcina.On też tak myślał, że ktoś znajomy o nim napisał, no chyba że to był on sam:)))))))))